Piękno obrazów nie ma granic. Od najwcześniejszych czasów ludzie dekorowali swoje jaskinie. Zauważyli, że gdy ich otoczenie jest upiększone w nich samych pojawiają się piękne emocje. Mamidła tamtych czasów najczęściej przedstawiały wróżbę – pragnienie wielkich łowów, odpoczynku, znamienitych zwycięstw. Ludzie szukali od zawsze właściwego dla swojego ducha wyobrażenia na ścianach swoich domostw. Początkowo wykonywali je samodzielnie. Troszkę czerwonej glinki i już można było ze zwykłej jaskini za pomocą kresek domostwo spersonalizowane – dopasowane do charakteru mieszkańców. Prawdopodobnie owa identyfikacja stała za niszczeniem obrazów pokonanych przez zdobywców. Niszcząc dzieła sztuki – niszczono tożsamość. Dzieła sztuki powoli wypierały identyfikację domownika polecając dekorowanie domu artyście. Jeden dom jeden obraz.
Współczesność zamieniła dzieła sztuki na obrazy nowoczesne, choćby takie jak tutaj https://agatonstudio.pl/3-obrazy-nowoczesne-cyfrowe. Głównym walorem obecnych obrazów jest niska cena oraz pełne odzwierciedlenie naszych wizji efektu dekoracyjnego. Obrazy wykonuje się na bazie zdjęć, a ponieważ przez ostatnie lata wykonano ich miliardy, możliwości dobrania odpowiedniego zdjęcia jest nieograniczona. Nadmiar szkodzi możliwości upiększania mocniej niż wybór za mały. Mając świadomość, że pięknych fotografii mogących posłużyć za obraz jest więcej niż bylibyśmy obejrzeć przez całe życie sprawia, że szukamy w kategoriach. Załóżmy, że mam zamiar powiesić obrazy w salonie. Zważywszy na ilość możliwości staramy się odszukać wzory polecane przez specjalistów. Przykładowe obrazy do salonu znajdziesz tutaj http://obrazy.widi.pl/16-obrazy-do-salonu Czy są one piękne? Piękno jest złudne. Anglicy powiadają, że o gustach się nie rozprawia… i prawda. Każdy znajdzie własny obraz do umocowania na ścianie salonu i co ważniejsze, każdy będzie inny.
Nowoczesne obrazy o których tutaj mowa powstają jak już wspomniano na bazie zdjęcia. Drukowane na płótnie naturalnym lub sztucznym, a następnie naciągane na krosna malarskie. Taka jest wersja ekskluzywna. Częściej naciągane są nie na krosna malarskie, a na ramkę z płyty wiórowej. Różnicy w pierwszej chwili nie widać, ale po pół roku staje się ona wyraźna – płótno na obrazie zaczyna się naciągać i lekko deformować. Obraz na krosnach malarskich można w prosty sposób naciągnąć, ale tego na ramce z płyty już nie. Warto więc zwrócić uwagę z czego nasz obraz jest wykonany.
Ładne, ale sama bym nie powiesiła na ścianie. Trochę jednak za kolorowe te obrazy 🙂
A ja widdzę w nich duży potencjał bo niby jakie mają być obrazy nowoczesne? Jak nowoczesne to ludzie zaraz myślą, że czarno białe, albo szare. Mnie się jednak kolorowe bardziej podobają i pasują właściwie do każdego wnętrza i do każdej kolorystyki.